Wygraliśmy!!!
Kochani! Spieszę podzielić się z Wami wspaniała informacją, że zostałam laureatką konkursu organizowanego przez Fundację Być Bliżej Siebie i wygrałam wyjazd na darmowy kurs szkoleniowy start - up z programu SON-RISE w Massachusetts, USA.
Dzielę się na szybko z Wami tą radosną informacją i obiecuję, że o tej metodzie terapii dla dzieci z autyzmem napiszę obszerniej, a po odbyciu kursu zrobię dokładniejszą rozpiskę założeń szkolenia, aby pomóc i Wam.
:))
Gratulacje jesteś nieugięta :-)
OdpowiedzUsuń:) Dzięki kochana:)
OdpowiedzUsuńSuper! Gratuluję :)
OdpowiedzUsuńA ja się pochwalę, że całkiem nieźle radzimy sobie z tym nowym chłopcem autystycznym:) Lubi się przytulać. To go uspokaja:D
AniaK.
Cieszę sie:) Widzisz? Nie taki diabeł straszny...
OdpowiedzUsuńZ trawieniem wszystko dobrze Aniu? Jak daleko zaszłaś na diecie?
Hej.
OdpowiedzUsuńOdpisałam jakiś czas temu, ale chyba się nie zapisało. Jest dobrze, był moment, że miałam gazy po czymś, ale już jest ok. Z etapami idę powoli. Już się nie spieszę, bo jem dość różnorodnie, więc nie brakuje mi niczego :) Czy szczaw jest dozwolony na scd? I kiedy? Jestem teraz na 3 etapie. Wczoraj zjadłam kilka małych kawałku grillowanej papryki, czyli nie była całkiem miękka i było super, dziś się normalnie wypróżniłam :)
Warzyw się nie boję. Nadal boję się owoców i mam wrażenie, że jogurt też mi do końca nie służy, ale szkoda mi go usuwać, bo przecież muszę zasiedlać jelita dobrymi bakteriami, nie? Poza tym ten jogurt i banany to taki rarytas dla mnie przy tych warzywach i mięsie ;)
Pozdrawiam,
AniaK.
Halo! Agnieszko, co z tym szczawem? Mogę już?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
AniaK.
O zapomniałam Ci odpisać Aniu. Tak, możesz.
OdpowiedzUsuńTo fajnie :)
OdpowiedzUsuńWłączyłam dziś mąkę migdałową. Zrobiłam chlebek/ciasto bananowe. Jakie pyszne :) I jak całkiem nieźle się czuję po tym. Zobaczę jeszcze jutro czy się normalnie wypróżnię.
Pozdrawiam,
AniaK.
Który chlebek bananowy? Przepis z mojego bloga? Nie pamiętam takiego, a może też bym zrobiła.
OdpowiedzUsuńI ja mogę też krzyknąć Juhuu! Bo wypróżniłam się dziś :) Miałam lekki ból jelit, ale wiem, że przegięłam wczoraj z ilością tego chlebka i w ogóle ilością jedzenia. Włączam na stałe mąkę migdałową, bo niestety znów schudłam.
OdpowiedzUsuńDzięki:)
OdpowiedzUsuńhehe! No to juhuu!!! Cieszę się, skoro włączyłas migdaly to teraz łatwiej będzie przytyć.
OdpowiedzUsuń