sobota, 20 września 2014

Metoda poduszki elektrycznej

Dotychczas pisałam o robieniu jogurtu SCD w jogurtownicy lub  w termosie.  Informacje na ten temat znajdziecie po prawej stronie w dziale "etykiety" pod pozycją "jogurt". 

Dzisiaj  chciałam napisać Wam o następnej metodzie robienia jogurtu. Nie testowałam jej, ale jak czytam, część osób ją stosuje z powodzeniem, więc dlaczego nie spróbować?

Metoda ta wykorzystuje poduszkę elektryczną:


Oto w jaki sposób można otrzymać jogurt spełniający wymogi diety za pomocą takiej poduszki.

Podgrzewamy mleko do temperatury 80 C, a następnie schładzamy do temperatury 43 C. Proces ten możemy przyspieszyć, wstawiając garnek z gorącym mlekiem do zlewu napełnionego do jednej trzeciej wysokości zimną wodą. Oczywiście posługujemy się cały czas termometrem.

Do ostudzonego mleka dodajemy starter zaaprobowany na diecie SCD choćby ten (klik!), mieszamy. 

Ważną sprawą jest, aby w miarę możliwości uwzględnić w starterze wszystkie trzy szczepy bakterii istotne na diecie SCD. Powinien znaleźć się w nim Streptococcus Thermophilus, Lactobacillus Bulgaricus, te dwa są podstawowe do tego dodajemy   Lactobacillus Acidophillus. Ja używam startera z Serowara i w związku z tym, że nie ma on kultur Lactobacillus Acidophillus to ten ostatni dodaję poprzez 1 łyżeczkę sklepowego naturalnego gęstego jogurty z Bakomy (uaktualnienie 2017: niestety nieakualne, w tym jogurcie pojawiły się szczepy Bifidusa zabronionego na SCD, przez jakiś czas używałam jogurt z Krasnystawu taki z kogucikiem na opakowaniu, ale i ten zawiera już Bifidusa, naturalny jogurt Jana stosowalam ponad pół roku, ale i ten wprowadził Bifidusa). Obecnie poszukuję naturalnego jogurtu ze szczepem Acidophillus Lactobacillus, jeśli ktos coś to dajcie znać.
O starterze zawierającym wszystkie trzy szczepy piszę w poniższych postach na temat jogurtu.

Garnek z mlekiem kładziemy na poduszkę elektryczną, ustawiamy na wysoką moc grzania, (aby temperatura była dostatecznie wysoka może trzeba będzie ściągnąć flanelową poszewkę z poduszki), garnek owijamy folią aluminiową, a przez jej warstwę przebijamy sondę termometru. 



Przy pierwszej próbie robienia jogurtu trzeba będzie ciągle podchodzić i sprawdzać wysokość temperatury i ewentualnie obniżać lub podwyższać moc grzania poduszki. Z biegiem czasu nabierzecie wprawy. 

Przypominam ze przez 24 godzimy temperatura jogurtu musi oscylować w widełkach pomiędzy 38-43 C. Jeżeli wzrośnie powyżej, jogurt jest do wyrzucenia, bakterie zginą, a laktoza pozostanie nie strawiona w mleku. Nic już nie pomoże.

Jeżeli zaś temperatura spadnie poniżej 38 C to trzeba ją podnieść i do czasu 24 godzin doliczyć dodatkowo czas, w którym temperatura miała niższą wartość. W ten sposób uratujemy jogurt. Pamiętajcie jednak, że łączny czas robienia jogurtu nie może przekroczyć 30 godzin. 


Po upływie całego wymaganego czasu jogurt przekładamy do czystego naczynia, na przykład słoika i wsadzamy do lodówki. W takiej formie może stać tydzień. Możecie również wylać go na sitko wyłożone gęstą szmatką i po 12 godzinach będziecie mieć domowy serek, którego my używamy do smarowania pieczywa Kacperka. W garnku natomiast zbierze się genialna w trakcie przeziębienia serwatka. Gdy jogurt będzie odciekał na sitku warto go kilka razy przemieszać łyżką, aby stał się bardziej gęsty. 

8 komentarzy:

  1. Witaj Agnieszko. Wczytuje sie dopiero w Twoj blog i nie znalazlam odpowiedzi na dwa nurtujace mnie pytania- poniewaz w Polsce nie sposob dostac jogurtownice 24godz.trybem pracy, jaka inna warto kupoc, by sie nie przegrzewala.i drugie pytanie-czy skoro mozna uzywac tzw.dry cottage, ktorego odpowiednikiem jak wyczytalam moze byc chudy twarog bez laktozy firmy schwarzwald, czy mozna w takim razie kupic tez jogurt naturalny bezlaktozowy zastepczo zamiast tego z jogurtownicy.
    Dziekuje z gory za odpowiedz i za super bloga
    Aga
    Ps.przepr ze jako anonimowy ale nie umiem inaczej:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. :) Nie tylko w Polsce nie można takiej dostać, ale też w innych krajach, bo z punktu widzenia zdrowych ludzi jogurtowi wystarcza 8-12 godzin i jest gotowy. Każda jogurtownica bedzie się przegrzewać. U mnie najlepiej sprawdza się robienie jogurtu w tym termosie o którym pisałam na blogu. W etykiecie "jogurt" znajdziesz o jakim mówię. Wiem, ze niektóre osoby kupują jogurtownice i do tego jakiś sprzet akwarystyczny (który oryginalnie ma na celu monitorować temperature wody w akwarium) i tak sobie radzą. Jeżeli masz piekarnik z ustawianiem temperatury na 40 C to możesz robić w piekarniku , ale minusem jest to że masz go zajetego 24 godziny.

    Nie, nie możesz kupić ani jogurtu bezlaktozowego, ani mleka bez laktozy to sa zabronione na SCD produkty. W nich usuwa się laktoze enzymem laktaza który tez jest na diecie zabroniony. No, a poza tym to nawet gdybyś taki kupiła to nie spełniałby swojej funkcji ponieważ w jogurcie SCD są określone szczepy bakterii, a przez to ze podlega fermentacji 24 godziny to ma tych szczepów ogromną ilość. Kupne się nie umywają i wszystkie są zabronione. Jogurt SCD to jest lekarstwo na diecie, ma duży potencjał i niczym się go nie zastąpi.

    W sprawie tego sera też doszliśmy do wniosku ze sie nie nadaje tym bardziej ze producent drobnym druczkiem na dole informuje ze produkt nie spełnia wymogów diety bezlaktozowej. Temat suchego, chudego twarogu dopuszczonego przez dietę wciąz nie rozwiązany i dotychczas nie znaleźliśmy zadnego.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo Ci dziekuje za szybka i wyczerpujaca odpowiedz :-)
    O termosie czytalam - tylko droga inwestycja bo z tego co widze 269zl thermos king tak? Taniej by bylo kupic jogurtownice ale jesli ma sie przegrzewac i trzeba nad nia stac to nie dla mnie.
    A co do sera to chyba pozostaje robienie go z jogurtu :-)
    Martwi mnie restrykcyjnosc diety bo nie wiem jak w tym ukladzie gotowac dziecku kt.nie jest na diecie a ja musze sprawdzic czy nie za gorace nie za slone itp
    Pozdrawiam serdecznie aga

    OdpowiedzUsuń
  4. Agnieszko prosze o potwierdzenie czy to o ten termos za 269zl chodzi? Bo chcialabym kupic ale na pewnp dobry bo koszt duzy.pozdrawiam aga

    OdpowiedzUsuń
  5. Tak, my mamy ten http://www.zabierzkoniecznie.pl/product-pol-26984-Oryginalny-Termos-King-1-2-L-czarny-mat.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Znalazłam jogurt naturalny z "dobrymi bakteriami" Streptococcus termophilus i Lactobacillus bulgaricus z firmy Piątnica :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za informację. To jednak niestety nic nie poprawia sytuacji "dietowiczów", bo wciąż szukamy takiego, który w składzie będzie miał Lactobacillus Acidophillus, a pozbawiony będzie Bifidusa. To jest prawdziwy kłopot. Bo widzisz taki skład jak znaleziony przez Ciebie jogurt ma tez starter z Serowara, do którego podaję link w artykule wyżej. Czyli polujemy dalej:) Pozdrawiam serdecznie:)

      Usuń