Wiem, wiem, nic nie piszę.
Trochę sie w naszym życiu poprzewracało i moją uwagę przyciągają sprawy, które z pewnością by Was nie interesowały.
Kacperek zaczął dzisiaj tygodniową przerwę w szkole. Dzień był do zniesienia. On wyraźnie stara się być grzeczny, ale jednocześnie nauczył się wymuszać rzeczy płaczem. Zdrowe dziecko szybko wyciągnęłoby wniosek, że jeżeli nic tym płaczem nie osiąga to nie ma sensu tego próbować dalej. Dla niego jednak to zbyt trudne.
Zmusiłam go trochę do malowania farbkami, takimi do których używa się rąk i do porysowania kredkami woskowymi. Sposób w jaki dziecko rysuje dużo mówi o jego poziomie rozwoju. No właśnie, u nas to wyłącznie bazgroły i to ciągle w tym samym miejscu kartki. Nakłada na siebie kolejne warstwy, bo nie przesuwa rączki. To nie jest celowe. W ogóle nie lubi rysować.
O dziwo przeszedł dziś spory dystans z jednym tylko kwęknięciem, a reszta spaceru mu się podobała. Było jednak ciemno, a on uwielbia neony i reklamy świetlne.
A! I jeszcze jedno. Monika ma w rodzinie, gdzieś w Polsce, kuzyna z autyzmem. Urodził się zdrowy, ale kiedy w wieku 2 latek przyjęli go na jakis zabieg do szpitala to wyszedł już z niego z objawami autyzmu. Dzisiaj ma coś około 25 lat, nie mówi. Powinnam jednak napisać, że nie mówił, bo dwa tygodnie temu zaczął. Po wizycie u jakiegoś księdza uzdrowiciela. Mają się nam dowiedzieć o adres. Najpierw powiedział "mama", a teraz minęło już dwa tygodnie od tamtego wydarzenia i podobno rozmawia normalnie. Gdy zapytali go dlaczego dotychczas nic nie mówił odpowiedział :" Wystarczało mi słuchać".
Ta choroba nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Moi chłopcy juz spią. Dobranoc
Trochę sie w naszym życiu poprzewracało i moją uwagę przyciągają sprawy, które z pewnością by Was nie interesowały.
Kacperek zaczął dzisiaj tygodniową przerwę w szkole. Dzień był do zniesienia. On wyraźnie stara się być grzeczny, ale jednocześnie nauczył się wymuszać rzeczy płaczem. Zdrowe dziecko szybko wyciągnęłoby wniosek, że jeżeli nic tym płaczem nie osiąga to nie ma sensu tego próbować dalej. Dla niego jednak to zbyt trudne.
Zmusiłam go trochę do malowania farbkami, takimi do których używa się rąk i do porysowania kredkami woskowymi. Sposób w jaki dziecko rysuje dużo mówi o jego poziomie rozwoju. No właśnie, u nas to wyłącznie bazgroły i to ciągle w tym samym miejscu kartki. Nakłada na siebie kolejne warstwy, bo nie przesuwa rączki. To nie jest celowe. W ogóle nie lubi rysować.
O dziwo przeszedł dziś spory dystans z jednym tylko kwęknięciem, a reszta spaceru mu się podobała. Było jednak ciemno, a on uwielbia neony i reklamy świetlne.
A! I jeszcze jedno. Monika ma w rodzinie, gdzieś w Polsce, kuzyna z autyzmem. Urodził się zdrowy, ale kiedy w wieku 2 latek przyjęli go na jakis zabieg do szpitala to wyszedł już z niego z objawami autyzmu. Dzisiaj ma coś około 25 lat, nie mówi. Powinnam jednak napisać, że nie mówił, bo dwa tygodnie temu zaczął. Po wizycie u jakiegoś księdza uzdrowiciela. Mają się nam dowiedzieć o adres. Najpierw powiedział "mama", a teraz minęło już dwa tygodnie od tamtego wydarzenia i podobno rozmawia normalnie. Gdy zapytali go dlaczego dotychczas nic nie mówił odpowiedział :" Wystarczało mi słuchać".
Ta choroba nigdy nie przestanie mnie zadziwiać.
Moi chłopcy juz spią. Dobranoc
ooo takie historie daja kopa!
OdpowiedzUsuńchcoć u mnie teraz głęboki dół ...
wtym tyg 5 urodziny... jakos mnie nie cieszą ...boje sie upływającego czasu...
Agnieszko mam juz wszystko do protokolu wit E ...
ale mam stracha ...
mozesz podac jakiegoś linka gdzie rodzice o tym pisza , jakich efektow mozna sie spodziwac ...to na jakims forum amerykanskim? chetnie cos poczytam....
Pozdrawiam i bardzo sie ciesze ze u Was dobrze( zabawa Kacperka to jest coś!! u nas to leży i ani drgnie..)
Marwiku ja wszystkie te informacje zebrałam na amerykańskim forum childrenapraxia yahoo groups. Google powinno Ci to znaleźć, linku tu nie wklejam bo i tak się cały nie zapisuje. Częściowo korzystałam też z forum GFCFkids na yahho groups.
OdpowiedzUsuńMarwiku miesięczna kuracja nie grozi niczym , ja się raczej bałam długoterminowego podawania wit E. Pisz koniecznie czy u Was to coś zmieni.
Wanilia nastawiona?
Pozdrówka