Była na blogu pizza na bazie mięsnej (klik!), tym razem zapraszam na pizzę na bazie kalafiorowej. Tak, tak, nie śmiejcie się, na podstawie z kalafiora:) Ja swój przepis zmodyfikowałam od nieesia25, ale przepis ten krąży w sieci w wielu formach. Pomyślałam, że bardzo dobrze nada się do diety SCD.
PIZZA NA PODSTAWIE Z KALAFIORA (etap 3)
1 duży kalafior
1 jajko
przyprawy typowe dla pizzy: bazylia, oregano, słodka papryka - wedle uznania, ale w sporych ilościach
sól, pieprz do smaku
Dodatki do pizzy, które lubimy i które dopuszcza nasz etap.
Kalafiora wrzucam do blendera i miksuję na pył, bardzo dokładnie odsączam wodę (od stopnia odsączania będzie zależeć czy spód będzie stabilny, czy będzie się kruszył. Można też wrzucić go do mikrofali na 6 minut (900w) i dopiero takiego zblendować. Dużej różnicy nie widzę. Do zmiksowanego kalafiora dodaję 1 jajko, przyprawy i dokładnie mieszam.
Wykładam na blachę wyłożoną papierem do pieczenia, rozciągam po całej powierzchni cienką warstwą i wsadzam do piekarnika na 20 minut (180 C), aby się podpiekł.
Po tym czasie wyciągam, smaruję ketchupem SCD (klik!), bądź passatą pomidorową SCD (klik!), posypuję ponownie ziołami (my lubimy dużo) i na wierzch układam dodatki (u nas były to papryka, cukinia, szynka domowej roboty i ser cheddar).
Wbrew pozorom ta pizza okazała się bardzo sycąca. Oprócz niej przygotowałam na obiad jeszcze zupę, ale wszyscy tak pojedliśmy, że nikt nie miał już na nią ochoty. Sama byłam zaskoczona.
Zrobiłam też nową sałatkę, która bardzo smakowała Piotrkowi i Kacperkowi. Oto sałatka:
WARSTWOWA SAŁATKA Z GROSZKIEM (etap 4)
1 pęczek dowolnej sałaty (u nas była to sałata dębowa prosto z ogródka)
1 duża cebula
6 jajek na twardo
pół paczki mrożonego groszku (gotowanego 8 minut w osolonej wodzie)
4 łyżki domowego majonezu SCD (klik!)
starty ser żółty dozwolony na diecie (klik!) (my użylismy cheddar)
Na dno ułożyć porwaną drobno sałatę, przykryć warstwą pokrojonej cebuli, na to dajemy jajka,
solimy, pieprzymy, następnie groszek,
majonez i na sama górę ser żółty.
Ważne, aby sałatkę owinąć folią spożywczą i wsadzić przynajmniej na godzinę do lodówki, (najlepiej na noc).
Czy ten kalafior jest ugotowany? Zblanszowany? Czy surowy?
OdpowiedzUsuńKalafior podgotowałam lekko w mikrofali w minimalnej ilości wody. Równie dobrze można wrzucić go na parę, aby troszkę zmiękł, a mam znajomą którą twierdzi ze na twardym też wychodzi (nie próbowałam).
OdpowiedzUsuń