cześć Aga ty piszesz że jogurt można przechowywać w lodówce do tygodnia czasu a Magda że do 2 tygodni... ja na początku wprowadzania jogurtu całego z litra mleka nie wykorzystam ....ale chyba mogę go dodawać do zupy lub jakiegoś ciasta bo w wysokiej temp bakterie zginą ? już dzisiaj załatwiłam się ładniej ale wczoraj nie jadłam jogurtu zjem znowu odrobinę dzisiaj po obiedzie...
Monika, ja wyraźnie widzę że po tygodniu jogurt robi się po prostu niesmaczny. Zmienia się jego wygląd, troche struktura i smak. Dla mnie to wyraźny sygnał że bakterie giną i się rozkładają. Oczywiście że możesz go dodawać do zup, po podgrzaniu wszystko w nim zdechnie:) Jak masz problem co robić z nadmiarem, to ja wrzucam moim chłopakom do blendera dwa banany, garść truskawek, zalewam pól litra jogurtu i aż się im uszy trzęsą jak dostają taki koktajl. Muszę robić codziennie. Zostało mi jeszcze tylko jedno opakowanie truskawek zamrożonych i coś czuję ze nie dadzą mi spokoju i będę zmuszona przerzucić się na kupowane. Nie martw się ze to będzie dla nich za duża ilośc jogurtu. Mój Kamil nawet nic nie poczuł jak wypił pierwszy raz - po prostu zdrowe jelita. A jak nie chcesz tak, to wylej ten jogurt na 4 krotnie złożoną gazę na sitku, podstaw garnek i daj temu odciekać ok. 12 godzin (przemieszaj od czasu do czasu). Zrobi sie malutki serek, fajny do smarowania dzieciom kanapek zamiast tych ohydnych margaryn. W garnku odcieknie Ci serwatka. Kupiłam wczoraj nową książkę Masterchefa Dominiki Wójciak i tam jest przepis na zupę sałatową na bazie serwatki. Jakby go tak trochę zmodyfikować to byłby SCD. Muszę się zastanowić jak to zmienić i wrzucę jak chcesz.
KUPIŁAM KARCZOCHA GOTOWAŁAM GO I GOTOWAŁAM A ON I TAK BYŁ TWARDY TAKIE CIĄGNĄCE PATYKI SPRÓBOWAŁAM JAK TRAWA I POSZEDŁ DO KOSZA .... PODOBNIE JAK U WAS
Poszukam w domu, mam teraz kilka przepisów na karczocha, ale nie dietowych. Może da się je zmodyfikować? jakbym zapomniała to mi przypomnij o tym, bo mam bardzo mało czasu ostatnio.
przekorność ludzka nie zna granic jak to jest że jak nam idzie w czymś dobrze to tracimy czujność... miałam wrażenie że się unormowało po bakteriach i zrobiłam sobie mleko i masło z orzeszków pecan a wczoraj zjadłam troszkę brokułów no i masz babo placek nie wiem co mnie rozluźniło czy może jeszcze trzymają bakterie .... za małe przerwy miedzy produktami, wiesz jednak wstrzymałam się z jogurtem będę próbować ponownie jak już wszystko będzie oki
Osłabia objawy lub całkowicie leczy takie choroby jak: wrzodziejące zapalenie jelita grubego, choroba Crohna, zespół jelita drażliwego, przewlekłe zaparcia lub biegunki. Pomaga przy celiakii, CZĘSTO ZNACZĄCO OSŁABIA AUTYZM, czego mój syn jest najlepszym przykładem.
Deklaracja:
Proszę pamiętajcie, że nie jestem lekarzem. Chetnie służę swoją wiedzą, gdyż zależy mi na tym, aby mój syn nie był jedyną osobą, którego życie odmieniło się na lepsze, po wyleczeniu jelit dietą SCD. Dzięki wyeliminowaniu problemów z trawieniem, autyzm Kacperka znacznie się osłabił. W blogu pokazuję zależność pomiędzy autyzmem i stanem jelit. Wszelkie zawarte tutaj treści i porady mają charakter wyłącznie informacyjny. Decyzje o swoim leczeniu podejmujecie na własną odpowiedzialność.
Niniejszy blog zawiera całkowitą, potrzebną wiedzę żeby skutecznie zastosować u siebie dietę SCD. Jeżeli macie mnie i to co napisałam, więcej nie musicie szukać.
cześć Aga ty piszesz że jogurt można przechowywać w lodówce do tygodnia czasu a Magda że do 2 tygodni... ja na początku wprowadzania jogurtu całego z litra mleka nie wykorzystam ....ale chyba mogę go dodawać do zupy lub jakiegoś ciasta bo w wysokiej temp bakterie zginą ?
OdpowiedzUsuńjuż dzisiaj załatwiłam się ładniej ale wczoraj nie jadłam jogurtu zjem znowu odrobinę dzisiaj po obiedzie...
Monika, ja wyraźnie widzę że po tygodniu jogurt robi się po prostu niesmaczny. Zmienia się jego wygląd, troche struktura i smak. Dla mnie to wyraźny sygnał że bakterie giną i się rozkładają. Oczywiście że możesz go dodawać do zup, po podgrzaniu wszystko w nim zdechnie:) Jak masz problem co robić z nadmiarem, to ja wrzucam moim chłopakom do blendera dwa banany, garść truskawek, zalewam pól litra jogurtu i aż się im uszy trzęsą jak dostają taki koktajl. Muszę robić codziennie. Zostało mi jeszcze tylko jedno opakowanie truskawek zamrożonych i coś czuję ze nie dadzą mi spokoju i będę zmuszona przerzucić się na kupowane. Nie martw się ze to będzie dla nich za duża ilośc jogurtu. Mój Kamil nawet nic nie poczuł jak wypił pierwszy raz - po prostu zdrowe jelita.
OdpowiedzUsuńA jak nie chcesz tak, to wylej ten jogurt na 4 krotnie złożoną gazę na sitku, podstaw garnek i daj temu odciekać ok. 12 godzin (przemieszaj od czasu do czasu). Zrobi sie malutki serek, fajny do smarowania dzieciom kanapek zamiast tych ohydnych margaryn. W garnku odcieknie Ci serwatka. Kupiłam wczoraj nową książkę Masterchefa Dominiki Wójciak i tam jest przepis na zupę sałatową na bazie serwatki. Jakby go tak trochę zmodyfikować to byłby SCD. Muszę się zastanowić jak to zmienić i wrzucę jak chcesz.
Ale jesteś ekspresowa :-)
OdpowiedzUsuńKUPIŁAM KARCZOCHA GOTOWAŁAM GO I GOTOWAŁAM A ON I TAK BYŁ TWARDY TAKIE CIĄGNĄCE PATYKI SPRÓBOWAŁAM JAK TRAWA I POSZEDŁ DO KOSZA .... PODOBNIE JAK U WAS
OdpowiedzUsuńPoszukam w domu, mam teraz kilka przepisów na karczocha, ale nie dietowych. Może da się je zmodyfikować? jakbym zapomniała to mi przypomnij o tym, bo mam bardzo mało czasu ostatnio.
OdpowiedzUsuńprzekorność ludzka nie zna granic jak to jest że jak nam idzie w czymś dobrze to tracimy czujność... miałam wrażenie że się unormowało po bakteriach i zrobiłam sobie mleko i masło z orzeszków pecan a wczoraj zjadłam troszkę brokułów no i masz babo placek nie wiem co mnie rozluźniło czy może jeszcze trzymają bakterie .... za małe przerwy miedzy produktami, wiesz jednak wstrzymałam się z jogurtem będę próbować ponownie jak już wszystko będzie oki
OdpowiedzUsuń