wtorek, 23 grudnia 2014

Gdy chwyci ochota na coś słodkiego

Mam dla Was, tak na szybko, przepis  który robi się minutę, dwie i za moment można sobie zjeść słodką, niebanalną przegryzkę.


SCD Daktylowe kulki (etap 5)


1 szkl suszonych daktyli (dobrze by były miękkie, w przeciwnym razie lepiej je troszkę namoczyć)
1.5 szklanki orzechów pecan
wiórki kokosowe

Daktyle z orzechami blendujemy w malakserze na wysokich obrotach przez minutę. Następnie lepimy z nich kulki, obtaczamy w kokosie i voila! Smacznego!

Nic nie stoi na przeszkodzie, aby orzechy pecan podmienić na włoskie. Będą bardziej przyjazne naszym współrzędnym geograficznym:) Sugerowałabym jednak trochę je namoczyć przed zmieleniem.

2 komentarze:

  1. Witam Aga w 2015 ....
    Ty kiedyś pisałaś że rodzynki wprowadzane w 3 etapie są najtrudniejsze do strawienia natomiast w tabelce u Magdy z wykazem etapów jest napisane że rodzynki wprowadzamy jako pierwsze...więc co z tymi owocami suszonymi oczywiście gotowanymi - zamierzam zrobić dżemik z suszonych moreli
    U mnie poprawa idę dalej mimo chwilowych niepowodzeń :-)

    doczytałam się również że jest grupa osób które nie tolerują jogurtu ale lepiej tolerują serek odsączony z jogurtu, będę robić jeszcze jedną próbę i zacznę właśnie od serka ale to dopiero za parę tygodni bo na chwilę obecną nie mam odwagi

    OdpowiedzUsuń
  2. Elaine w swojej książce pisze, że rodzynki są zdradliwe i aby wprowadzać je ostrożnie. Nie wyszczególnia czy jako pierwsze czy jako ostatnie, tylko zwraca uwagę, że mogą powodować często problemy. Możesz sprobować z serkiem, sama jestem ciekawa efektów. Niesamowicie sie cieszę, że jest poprawa!!! Ja już sie pogubiłam na jakim etapie jesteś, ale jak suszone morele to fju fju:) Daleko już zaszłaś:))

    OdpowiedzUsuń