Generalnie rzecz biorąc masło (prawdziwe masło) jest dopuszczalne na diecie SCD. Przy autyźmie jednak należy uważać na jakikolwiek nabiał i lepiej jest gdy się go nie stosuje, szczególnie na początku. Jest jednak pewna forma masła, która posiada same zalety i jak najbardziej można ją stosować w dowolnych ilościach już od samego początku diety. Mam na myśli masło klarowane ghee.
Masło to jest bardzo łatwo zrobić. Posiada same zalety - nie pali się jak zwykłe masło, wytrzymuje zdecydowanie wyższą temperaturę smażenia, pięknie pachnie, nie zawiera śladów kazeiny oraz można je długo przechowywać. Nadaje się perfekcyjnie dla naszych dzieci. Można go też stosować w diecie bez glutenu i kazeiny.
Czytałam, że jest niezwykle popularne w kuchni indyjskiej. Typowa hinduska nie wyobraża sobie wręcz gotowania bez używania ghee prawie do wszystkiego. Ghee jest pierwszym pokarmem stałym jakie podaje się indyjskim dzieciom.
Skoro to takie proste to spróbowałam zrobić. Proszę bardzo:
Dodam jeszcze, że nie bez znaczenia jest jakiego masła użyjemy do zrobienia ghee. Najlepsze oczywiście jest masło (używamy tylko masła extra nie tego śmietankowego) najlepsze byłoby ekologiczne - ale to nie wymóg - i to jak najświeższe. Sklepowe jednak się nada, byle nie miało żadnych domieszek.
Potrzebne jest 3 kostki niesolonego masła najlepszej jakości. Wybierzcie garnek z solidnym dnem i roztopcie masło na średnim ogniu, niech to nawet trwa długo, ważne żeby ogień nie był ostry, to uchroni masło od przypalenia się.
W pewnym momencie zacznie ono bulgotać, tak ma być, nie przejmujcie się. Wystarczy wtedy przykręcić gaz na minimum, a proces bulgotania po kilku minutach ustanie. Na maśle zacznie się pojawiać piana. Wtedy należy zacząć odliczać czas. Potrzeba nam około 40 minut delikatnego pyrczenia, bez mieszania, bez przykrywki, na minimalnym gazie.
Nie chodzi o to by dokładnie pilnować czasu 40 minut, może macie taki garnek, w którym to się zrobi dużo szybciej. Wyznacznikiem tego, że masło jest gotowe jest kolor osadu na dnie. Ma być brązowo-złoty i wtedy wyłączamy. Jeżeli wyłączycie wcześniej to cały osad przeleci przez sitko wraz z masłem i nic z tego nie będzie.
Wyłączyć możemy dopiero wtedy, gdy zebrany na dnie osad zacznie brązowieć, a na powierzchni pojawi się masło przeźroczyste jak woda.
Uważajcie aby nie przypalić osadu na dnie, bo jeśli tak się stanie to jego spalony zapach zniszczy całe masło.
Po wyłączeniu gazu masło trzeba odłożyć i nie przeszkadzać mu przez 10 minut. Po upływie tego czasu, łyżką cedzakową zbieramy pianę z wierzchu, a resztę masła przecedzamy przez filtr do kawy lub kilkakrotnie złożoną gęstą ściereczkę. Czysty, przeźroczysty płyn przelewamy do słoiczka i odkładamy do spiżarki. Przetrzymujemy w temperaturze pokojowej. Resztę wyrzucamy.
W zimne dni ghee może mętnieć, a nawet przybierać formę stałą. Tak jest ok.
Przestrzegam przed kupowaniem sklepowego masła klarowanego. Np to z Mlekowity ma wyraźnie napisane, że zawiera 99,80% masła klarowanego w składzie. Nie wiadomo czym wypełnili pozostałe 0.20%. Robione w domu wyjdzie taniej i będziecie mieć pewność że jest czyste.
Spróbujcie jak smakuje jejecznica na ghee. Rozpłynąć się można z rozkoszy:)
2015: Jako, że ciągle pojawiają się pytania i niejasności na temat masła klarowanego, postanowiłam nakręcić Wam jak je robię w domu. To jest naprawdę proste, zobaczcie sami. Wybaczcie mój brak profesjonalizmu jaki widać w montażu tego filmu, jest to mój debiut:)
tak tak rewelacja
OdpowiedzUsuńJak wprowadzac tluszcze na scd ? Mozna od poczatku, czy dopiero w jakiejs fazie jako jeden z produktow na 4 dni ?
OdpowiedzUsuńTluszcze nie wymagają etapów. Nie wymagają wprowadzania co 4 dni. Jeżeli nie występuje u Ciebie problem bladych stolców, bladobeżowych to trawisz tłuszcze. Wtedy zacznij od masła klarowanego, oliwy z oliwek, potem wprowadź tłuszcz gęsi, olej kokosowy. Unikamy tłuszczy roślinnych. Żaden jednak nie jest zabroniony na diecie.
OdpowiedzUsuńhttp://myblog-agnieszka.blogspot.com/2014/04/co-wzmacnia-odpornosc-czowieka.html
http://myblog-agnieszka.blogspot.com/search?q=t%C5%82uszcz+g%C4%99si
Witam, używam masła klarowanego, niestety z mlekovity. Nie widzę po nim reakcji negatywnych, czy i tak jestem zmuszona go wykluczyć ? Wiem, że to 99,8% tłuszczu mlecznego lecz może pozostałe 0,2 to po prostu woda jak w zwykłym maśle ? Nie widzę u siebie niepożądanych reakcji.
OdpowiedzUsuńMyślę, że mozesz zostawić. Choć robione w domu to rzecz banalna i wychodzi taniej, no ale domyślam się ze niektórzy nie maja czasu. Zostaw.
OdpowiedzUsuńCzyli że zwykłe masło 82 % tez mozna spozywac na SCD ?
OdpowiedzUsuńMożna, ale czytaj skład, dodają dodatki do niektórych. nawet ostatnio pisałam na FB o oszustwie masła http://www.bankier.pl/wiadomosc/UOKiK-ponad-1-4-mln-zl-kary-dla-Masmal-Diary-za-falszowanie-masla-3274404.html
OdpowiedzUsuńWitaj Agnieszko. Zachecona sprobowalam zrobic maslo wg Twojego przepisu - a jest wiele roznych - i niestety troche dno garnka sie przypalilo :-( czy takie maslo nadaje sie do jedzenia?szkoda mi go wyrzucac ale z drugiej strony cale zycie slyszalam ze nie wolno przypalac masla bo wytwarza rakotworcze substancje :-( Czy nie wystarczy podgrzewac go tylko do momentu rozpuszczenia i wytworzenia bialej piany czyli kilka minut? Niektore przepisy tak proponuja. Pozdrawiam serdecznie dziekujac raz jeszcze za super bloga agnieszka
OdpowiedzUsuńMusi sie trochę przypalić ( ale nie na czarno) bo inaczej przy przecedzaniu przeleci ten osad zawierający laktoze razem z płynem przez sitko. Dopiero gdy osad na dnie robi sie złoto brązowy możesz wyłączyć. Byc może 40 minut dla Twojego garnka to było za długo, następnym razem pilnuj i kiedy zacznie przybierać kolor o jakim piszę to wyłącz, nie przejmuj sie 40 minutami.
Usuńbardzo dziekuje za odpowiedz.wlasnie mialam problem bo tak caly czas bulgotalo to maslo - mimo ze na najmniejszym gazie - ze ciezko mi bylo dojrzec ten osad i jego kolor. czyli to maslo wyrzucic???? bo ono w smaku jest ok i szkoda mi go wyrzucac
UsuńJa bym nie wyrzuciła. Dokładnie to przecedz I uzywaj jeśli w smaku jest dobre
UsuńBardzo Ci dziekuje+. I ostatnie pytanie o konsystencje masla. Moje sie nieco zestalilo i jest w formie takich malych granulek a nie gladkie.czy tak ma wygladac?
UsuńDużo tych granulek? U mnie wychodzi raczej jednolite, choć trochę grudek czasami sie tworzy. Jak wlałaś do pojemnika czysty klarowny płyn dobrze odcedzony od paprochów to spokojnie, czy granulki czy jednolite jest wolne od laktozy. jak masz wątpliwości to podeślij zdjęcie na kucibaba@gmail.com
UsuńAgnieszko, przez długi czas nie chciałam wierzyc, ze to masło naprawde jest bezpieczne dla naszych dzieci, ale w końcu sie przekonałam i zamierzam je zrobic. Powieś mi proszę jakie i gdzie kupujesz do tego masło? Chodzi mi o konkretna markę, chce kupic sprawdzone. Zastanawiałam sie tez nad gotowym produktem, ale nie udam producentom, nawet tym z certyfikatem.
OdpowiedzUsuńCzekam na odpowiedz o bardzo dziękuje . OlA
Ola każde prawdziwe masło. 82 lub 83 procent tłuszczu. Ja się nie bawię w kupowanie oselki za 7 zł. Ważne by było to masło, a nie jakiś masmix czy inne świństwo. Nie mam stałej marki , zawsze tylko sprawdzam skład i kupuje bez domieszek. No i rozchylam trochę papierek żeby powracać. Ma pachnieć przyjemnie, inaczej jelczeje.
UsuńChodziło mi o to jakiej firmy kupujesz masełko zeby zrobic z niego masło ghee ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje, Ola
Dziękuje bardzo mocno! Ola
OdpowiedzUsuńAgnieszko, zrobiłam ghee evzoraj wieczorem. Wszystko było tak jak byc Powinno, czyli garnuszek na śnie dobrze brązowy, masło przezroczyste. Ale zaraz po przecedzeniu było chwile przezroczyste, po chwili zeobilo sie takie jakby "przez mgle" i juz nie było klarowne czy to złe? Teraz juz prawie zastygło.
OdpowiedzUsuńOla
Dodam jeszcze, ze w konsystencji mie jest gładkie a pokryte takimi maleńkimi grudkami, w buzi wyczuwalne jak piasek. Mam wiele warpliwosci poprostu. Dziękuje, Ola
OdpowiedzUsuńA przecedzilas to przez szmatke czy tylko przez sitko? Piasek pod zebami? Zawsze mozesz to jeszcze raz rozpuscic I przecedzc przez cos gestego, bylabym pewna ze masz Dobre gdybys nie pisala o piasku.
UsuńJest dobrze:)
OdpowiedzUsuńPrzez sito pokryte gęba warstwa gazy. Piasek zrobił sie dopiero po zastygnięciu. Czyli podgrzać i jeszcze raz puścić przez sito? Bo całość to piasek
OdpowiedzUsuńPo rozpuszczeniu jest klarowne, czyli ten piaseczek to kwestia tego jak zastyga. Użyłam masła łaciate. Ola
OdpowiedzUsuńJest ok. Czasem robi się takie wrażenie "piasku", ale to bardziej wizualny efekt niz taki co sie czuje pod językiem. Możesz uzywać, jest dobrze.
UsuńDziękuje bardzo za odpowiedz ;) podałam dziś juz to masło. Strasznie sie bałam, bo Po odstawieniu kazeiny Synek bardzo sie uspokoił, a ja nieufna bardzo jestem i nie chciałam wierzyc, ze to ghee jesy zupełnie czyste! Ale przekonałam sie, smakuje obłędnie ! Ola
OdpowiedzUsuńAgnieszko, jezcze jedno, bo doczytałam, a wole wiedzieć ze nie popełniłam błędu. W poście pisZezz, ze ma to byc masło extra nie śmietankowe. Moje to łaciate masło extra 83% tłuszczu, a w składzie napisane, ze śmietanka. To masło na pewno dobre?
OdpowiedzUsuńOla
Tak, Zapomnialam Ci dopisac ze musi byc extra, a nie smietankowe. One oba sa robione ze smietany, wiec masz ja w skladzie. Do smietankowego dodaje sie dodatkowa smietane odbierajac troche tluszczu. Jest wiec ono mniej wartosciowe I na SCD zabronione. My mozemy tylko extra mimo iz w skladzie widnieje smietana:)
UsuńUff! Całe szczęście ;) dziękuje ;) życzę Wam dobrej nocy ;)
OdpowiedzUsuńWzajemnie;)
OdpowiedzUsuńChciałabym zapytac czy sa jakies badania potwierdzające, ze masło ghee jest całkowicie wolne od laktozy i kazeiny? Dwa dni podaje ghee i niestety noce gorsze u Synka. Ola
OdpowiedzUsuńOla masło ma w składzie m.in.kazeinę (białko), laktozę (cukier) i tłuszcz. Po to sie go gotuje długo aby wszystko poza tłuszczem uległo spaleniu i opadło na dno. Na pewno Ghee nie ma tych powyzszych. Jak chcesz to szukaj badan, ale wydaje mi się to zbędne. tu masz np wykład dr Vikki Petersen na ten temathttp://www.glutenfreefox.com/articles/gluten-and-casein.html, na pewno jest tego mnóstwo w necie, trzeba poszukać, choć wydaje mi się to stratą czasu.
UsuńA nie wydaję Ci sie że synek spi gorzej ze względu na upały? Ostatnio jest tak gorąco, że moi tez spią źle.
Witam, czytam Pani blog od niedawna, poleciła mi znajoma. U mojego prawie trzyletniego synka zdiagnozowano autyzm dziecięcy. Mam zamiar wprowadzić dietę bezglutenową bezmleczną i bezcukrową. Będę śledzić także Pani przepisy i porady. A mam pytanie odnośnie masełka, czy Łaciate się nadaje i czy można przecedzić przez gazę jałową kupioną w aptece?
OdpowiedzUsuńWitam, miło mi:)
UsuńPrzykro słyszeć o chorobie Pani synka, postaram się pomóc.
Co do masła to trzeba zwrócić uwagę na dwie rzeczy: Po pierwsze uzywany tylko masła extra ( nie smietankowego), a po drugie patrzymy na skład zeby nie było tam przypadkiem karagenu. Nie mam teraz w domu laciatego, aby sprawdzic skład. Gaza nie musi być jałowa, poza tym jest niezbyt gęsta i nie nada się do przecedzania. Ja uzywam jednorazowych ściereczek Paclan lub Tesco, kazda kuchenna ścieeczka się nada, ale z jednorazówkami mniej kłopotu, bo nie trzeba ich potem prac. Wszystkiego dobrego:)
Mam pytanie dot. masła, robiłem po raz pierwszy wyszło super tyko nie zebrałem łyżką tej piany ale po prostu wszystko przecedziłem przez bardzo gęstą ściereczkę, w pojemniku masło wyszło praktycznie w 100% klarowne. Czy jest OK? Czy fakt pominięcia etapu zebrania piany nie wpłynie negatywnie na jakość masła?
OdpowiedzUsuńWszystko jest w porzadku - mozesz jeść:)
UsuńA czy mogłabyś mi pomóc w wyborze ściereczek jednorazowych ? Czy stosowałaś coś z tego: http://www.paclan.pl/produkty,sciereczki,93,28,1.html
OdpowiedzUsuńPróbowałam tych ostatnich na rolce. Absolutnie nic złego się po nich nie działo jednak przyznam że też wzbudzają trochę moje obawy czy przypadkiem nie są czymś nasączone. W dzisiejszym świecie to naprawdę można zwariować jak człowiek zacznie się przyglądać światu od naszej perspektywy. Wszystko może być skażone...ech...
UsuńA mam jeszcze jedno pytanie (zamęczę Cię:); piszesz żeby przetrzymywać masło w temp. pokojowej czy mozna je wstawić do lodówki? nic mu sie w lodówce nie stanie ? przy aktualnych upałach boję się czy nie zjełczeje mi to masło, pozatym nie bardzo mam je gzie trzymać. Swoją drogą ghee domowej roboty pachnie po prostu obłędnie. Moim zdaniem te kupne klarowane mają z nim niewiele wspólnego :)
OdpowiedzUsuńCaly rok trzymam poza lodowka, ale latem wkladam do lodówki raz na czas aby nie było takie calkiem "rozbebłane". Ono praktycznie nie jełczeje. Te kupne to wielka ściema. Raz moja mama uzyła kupnego z Mlekowity i na patelni pojawiła się jakaś woda. Tam woda nie miała prawa się pojawić, gdyby to było 100% masło klarowane.
UsuńAgnieszko jestem 2 dzień na intro scd. Dzis rano zjadłam jajecznice na maśle klarowanym. nie wiem czemu ale wydawało mi się, że można masło klarowane na tym etapie. teraz jak się wczytuję to okazuje się , że nie. czy to oznacza, że dzisiejszy i wczorajszy dzień jest stracony? i intro będzie się liczyć od jutra?
OdpowiedzUsuńA dużo było tego masła? To nie jest dzień stracony, możesz go wliczyć do intro, ale więcej tak nie rób. Masło klarowane nie narobi wielu szkód, ale pamiętaj żeby intro było takie jak trzeba.
Usuńtrochę było:( Agnieszko czy możesz polecić jakies probiotyki, które są ok przy tej diecie. Na razie nie chce wprowadzać jogurtu, bo mleczne rzeczy mi szkodzą (wzdęcie, gazy). /Ela
UsuńCześć Elu:) przez pierwsze trzy miesiące na diecie nie radzę wprowadzać jogurtu, jest zbyt silny dla chorych jelit. W ogóle nie powinno sie stosować żadnych probiotyków przez pierwsze trzy miesiące, a potem przejsc na stopniowe wprowadzanie jogurtu, ktory dziala lepiej niz kupne probiotyki, ma ich bardzo dużą koncentrację. Jogurt możesz śmialo robić z mleka kokosowego lub migdałowego, na blogu jest przepis w zakladkach "jogurt". Na rynku nie ma żadnych probiotyków spełniających wymogi diety SCD, przynajmniej ja sie z takim nie spotkalam.
UsuńWitam,
Usuńto na czym a takim razie smażyć jajecznicę? na oleju rzepakowym tłoczonym na zimno?
O nie! Nigdy nie podgrzewaj oleju tłoczonego na zimno. To nawet nie chodzi o dietę SCD tylko ogólnie o dużą szkodliwość takiego oleju. Na intro smaż po prostu na suchej teflonowej patelni, potem możesz już wprowadzić łyżeczkę ghee (masła klarowanego domowej roboty).
UsuńNie wolno podgrzewać oleju tłoczonego na zimno? Przejęzyczenie czy może ja już nic nie rozumiem... przecież zawsze polecane są te oleje jako zdrowsze...?
UsuńTo się po prostu mija z celem, dlatego że tłuszcz tłoczony na zimno dlatego jest korzystne że nie był poddane żadnej temperaturze, a jest droższy. Jak już jest poddany to się robi szkodliwy. To równie dobrze można by było kupić zwykły olej rafinowany i wtedy wyjdzie na jedno
Usuńczyli niekorzystnie. Ogólnie rzecz biorąc smażenie czegokolwiek na olejach roślinnych jest szkodliwe dla organizmu. To nie jest kwestia diety SCD tylko ogólnego zdrowia. Jak chcesz możesz tak robić i to nie zaburzy diety, ale ogólnie jest nie polecane. Bardzo dokładnie opisuje to Jerzy Zięba w pierwszej części książki Ukryte Terapie.
Dziękuje za odpowiedź, przepraszam że pytam o takie rzeczy ale jakoś nie ma o tym informacji niby oczywiste a jednak nie, skoro dieta dopuszcza smażenie jaj ale pojawia się pytanie na czym?:)
OdpowiedzUsuńDzisiaj 3 dzień na intro jestem i jest ok chociaż poprawy poza brakiem gazów nie widzę to i tak jest już duży krok do przodu. Kiedy +/- można się spodziewać że zaparcia ustąpią? na etapie 1 czy jednak później? jak od tego uzależnić długość etapów?
Jajka można usmażyć na odrobinie masła klarowanego domowej roboty. Czy i kiedy zaparcia ustąpią to kwestia bardzo indywidualna, doczekasz się tego, ale każdy jest trochę inny i tu potrzeba czasu i cierpliwości. Jeżeli po wprowadzeniu jakiegoś pokarmu nie widzisz pogorszenia i na każdy dajesz sobie 4 dni to wystarczy ciągnąć dany etap tak długo ile to zajmie z każdym pokarmem z etapu, a jeżeli dasz radę iść trochę wolniej to warto przy wprowadzeniu wszystkich produktów z danego etapu troszke na nim zostać, kwestia tygodnia, dwóch choć nie ma takiego musu, ale czym wolniej idziemy do przodu tym lepiej dla jelit. Na poczatku tylko nie można tych etapów wydłużac zbytnio bo dieta jest bardzo uboga i możemy na dłuższą metę narobić sobie problemów. 4 dni na każdy wprowadzany pokarm na początku wystarczy.
UsuńAgnieszko,
Usuńdziękuje za pomoc :)
Witam!
OdpowiedzUsuńProszę podpowiedzcie mi czy to kupne masło klarowane nadaje się do spożywania na SCD?? (przy WZJG) nie mam niestety czasu na szykowanie wszystkiego a pewne rzeczy chciałabym zastąpić gotowymy.. jeżeli są oczywiście bezpieczne i zgodne z dietą.
https://foodsbyann.com/product-pol-146-Ekologiczne-maslo-klarowane-Ghee-300-g.html
Pozdrawiam
Zosia
Witam!
OdpowiedzUsuńProsze podpowiedzcie mi czy to maslo klarowane nadaje sie przy diecie SCD przy WZJG??
nie mam niestey czasu szykowac wszystkiego w domu a pewne rzeczy chcialabym zastapic gotowymi oczywiscie zgodnymi z dieta.
https://foodsbyann.com/product-pol-146-Ekologiczne-maslo-klarowane-Ghee-300-g.html
Pozdrawiam
Zosia
Zosiu 100% pewności nie ma. Raczej mam zaufanie do produktów pani Lewandowskiej, ale tu już sama podejmujesz ryzyko. Napisze Ci tylko o moim doświadczeniu z masłem ghee z Mlekowity. Tam jest napisane masło klarowane 99,9 % czy coś podobnego (piszę z pamięci). Mama na nim smażyła i wydzieliła się jakaś woda. Tylko masło robine w domu daje ci całkowitą pewność. Ono praktycznie robi się samo, wystarczy nastawić minutnik i potem przecedzić, jest dużo tańsze, nie masz tyle czasu?
UsuńWitaj Agnieszka,kupiłam masło na masło ghee i szukałam żeby nie pisało na nim śmietankowe i takie znalazłam,ale nie znalazłam na nim w sklepie składu dopiero w domu,i dziś zrobiłam pierwsze masło ghee ale zobaczyłam na nim pisze sklad: śmietanka pasteryzowana-tylko to ,czy może być to masełko? Bo już zrobiłam z Twojego filmiku,czy nie powinnam jego jeść? Prosze odpisz...
OdpowiedzUsuńJeżeli maslo miało min 82 % tłuszczu możesz jeść.
Usuń