Kacperek przywiózł w plecaku ze szkoły kopertę. Kiedy ją wyjmowałam tknęło mnie złe przeczucie...
Dostaliśmy wezwanie do zaszczepienia Kacperka w trybie natychmiastowym, pod groźbą wykluczenia z grona uczniów na następujące choroby: błonica, tężec, krztusiec, odra, świnka, różyczka, polio i HiB. Tak zwane booster shots czyli szczepienia przypominające. Wszystkie mają być wykonane w trybie natychmiastowym.
Znacie mnie, prawda? Wiecie dobrze, że nie zaszczepię.
W Stanach czas na wykonanie tych szczepień wypada między 4-6 rokiem życia, z tym że przyjęło się, że jeśli dziecko uczęszcza do szkoły to szczepi się je w wieku 4 lat. Czyli pięć miesięcy temu. Szkoła dostała zawiadomienie z departamentu zdrowia, że Kacperek jest opóźniony w programie szczepień i według prawa nowojorskiego kontynuowanie nauki w szkole będzie niemożliwe.
Stan Nowy Jork dopuszcza wykluczenie ze szczepień ze względów medycznych i religijnych, będziemy próbować załatwić to pierwsze u Krigsmana, drugie praktycznie nie wchodzi w grę.
Czuję jednak nosem, że przegram tą walkę. Kacper przestanie chodzić do szkoły w tym roku. W przyszłym wrócimy do Polski i sprawę załatwimy. Choćby mnie mieli wieszać i drzeć ze mnie pasy to opcji szczepienia nie będę rozważać. Bardzo skomplikuje nam to życie i przede wszystkim martwię się o Kacperka, ale nie potrafię pójść go zaszczepić. Gdyby się pogorszył jego stan to chyba bym sobie w łeb szczeliła.
Źle mi...
Przytulcie...
Dostaliśmy wezwanie do zaszczepienia Kacperka w trybie natychmiastowym, pod groźbą wykluczenia z grona uczniów na następujące choroby: błonica, tężec, krztusiec, odra, świnka, różyczka, polio i HiB. Tak zwane booster shots czyli szczepienia przypominające. Wszystkie mają być wykonane w trybie natychmiastowym.
Znacie mnie, prawda? Wiecie dobrze, że nie zaszczepię.
W Stanach czas na wykonanie tych szczepień wypada między 4-6 rokiem życia, z tym że przyjęło się, że jeśli dziecko uczęszcza do szkoły to szczepi się je w wieku 4 lat. Czyli pięć miesięcy temu. Szkoła dostała zawiadomienie z departamentu zdrowia, że Kacperek jest opóźniony w programie szczepień i według prawa nowojorskiego kontynuowanie nauki w szkole będzie niemożliwe.
Stan Nowy Jork dopuszcza wykluczenie ze szczepień ze względów medycznych i religijnych, będziemy próbować załatwić to pierwsze u Krigsmana, drugie praktycznie nie wchodzi w grę.
Czuję jednak nosem, że przegram tą walkę. Kacper przestanie chodzić do szkoły w tym roku. W przyszłym wrócimy do Polski i sprawę załatwimy. Choćby mnie mieli wieszać i drzeć ze mnie pasy to opcji szczepienia nie będę rozważać. Bardzo skomplikuje nam to życie i przede wszystkim martwię się o Kacperka, ale nie potrafię pójść go zaszczepić. Gdyby się pogorszył jego stan to chyba bym sobie w łeb szczeliła.
Źle mi...
Przytulcie...
Tulę!!
OdpowiedzUsuńBardzo mocno
Jest mi bardzo przykro!!
mam nadzieję, ze uda Wam się załatwić sprawę ze względów medycznych.
Myślę pozytywnie
. P.s w okolicach Opola znalazłam gospodarstwo agroturystyczne które ma własną tłoczarnie soków z materiałów własnych lub powierzonych. Konserwują je co najwyżej pasteryzacją ( lub nie - jak kto woli)
Podesłać Ci namiary? Przyda się ta informacja?
- ika
No ba! Ślij, ślij:)
OdpowiedzUsuńI ja tulę !
OdpowiedzUsuńWiesz co robisz i tego się trzymaj!!!
Może się uda to ominąć ze względów medycznych, trzymam kciuki abyście nie mieli z tym problemów.
Całusy,
kalcz
przytulam :(
OdpowiedzUsuńmam jednak nadzieję, że uda Wam się załatwic to zwolnienie ze względów medycznych. trzymam za to kciuki!
Aneta.
Podziwiam za odwagę, determinację,a przede wszystkim walkę.
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że wybrnięcie z tego obronną ręką, może uda się załatwić zwolnienie ze szczepień.
Tego z całego serca życzę.
Wiem, że jesteś pewna swej decyzji i nie poddasz się. I tak trzymać. Uda się.
Trzymajcie się cieplutko, a przy okazji gratuluję sukcesów Kacperka
Ula (ulaluki)
Też tulę nie dajcie się mam nadzieję, że wszystko sie uda.
OdpowiedzUsuń