niedziela, 15 czerwca 2014

Jeszcze pachnący niedzielny obiad

...czyli SCD sycylijska zupa weselna i pieczeń rzymska SCD w ketchupie, aromatyczna, wilgotna i po prostu pyszna. Zapraszam:


SCD SYCYLIJSKA ZUPA WESELNA ( etap 4)


Zupa przygotowywana jest w dwóch etapach. Najpierw robimy pulpeciki do zupy, a potem resztę. Jest to przepis modyfikowany do SCD z 2008 Barefoot Contessa.

Na noc namoczcie 1 filiżankę soczewicy. Rano przepłuczcie ją dokładnie w czystej wodzie. 

Składniki na pulpety:
80 dkg mielonego kurczaka
1/2 szklanki mielonych migdałów
2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
3 łyżki posiekanej natki pietruszki
1/4 szklanki  osobiście drobno startego parmezanu (dieta nie dopuszcza sera tartego komercyjnie)
1/4 szklanki drobno startego innego dozwolonego na diecie sera
3 łyżki jogurtu SCD
1 duże jajko
sól, pieprz


Składniki na zupę:
2 łyżki tłuszczu gęsiego, oliwy z oliwek lub masła klarowanego
2 średnie cebule drobno pokrojone
3 marchewki pokrojone w talarki
2 łodyżki selera naciowego pokrojone drobno
3.5 litra domowego wywaru dobrej jakości (rosół SCD lub np. ja zawsze zachowuję wodę spod gotowania wszystkich mięs i warzyw, mrożę to w słoikach i ilekroć gotuję zupę zawsze znajdę 3 litry zamrożonego wywaru, polecam ten sposób)
1 filiżanka wymoczonej przez noc soczewicy (ja użyłam czerwonej)
1 pęczek koperku drobno pokrojony
1 paczka baby szpinak


Sposób przygotowania:
Rozgrzejcie piekarnik do 160 C. W misce umieśćcie mielonego kurczaka, migdały, czosnek, pietruszkę, sery, jogurt, jajko, 1 łyżeczkę soli i 1 łyżeczkę pieprzu. Wymieszajcie delikatnie widelcem. Formujcie małe kuleczki, wielkości piłeczki do ping ponga, albo lepiej jeszcze  mniejsze (chodzi o to, żeby były na jeden kęs) i ułóżcie je w brytfannie wyłożonej pergaminem. Powinno wyjść około 40 sztuk. Pieczcie pół godziny do lekkiego zrumienienia i odłóżcie na bok. 


W dużym garnku o grubym dnie rozgrzejcie tłuszcz, wrzućcie cebulę, marchew, selera i podsmażcie na średnim ogniu do zmięknięcia, około 5 minut. Dodajcie wywar, zagotujcie, dodajcie soczewicę, gotujcie do jej zmięknięcia około 10 minut. Następnie wrzućcie koperek i pulpety. Po kolejnej minucie wrzućcie cały szpinak. Bardzo szybko się skurczy, potrwa to dosłownie chwilkę i wtedy już możemy podawać zupę. Zróbcie ją, warto. To jest taka zupa, że spokojnie możecie podać ją gdy spodziewacie się eleganckich gości, chcecie zabłysnąć na imprezie. Jest inna niż typowe zupy i bardzo smaczna. 

Na drugie danie mieliśmy SCD pieczeń rzymską w ketchupie z sałatką z sałaty rzymskiej i dodatków w sosie winegret. Podawałam już wcześniej dwie propozycje pieczeni rzymskich, ale ta jest lepsza od poprzednich.

SCD PIECZEŃ RZYMSKA W KETCHUPIE (etap 3)


1 łyżka oliwy z oliwek
3 duże lub 5 średnich cebul (drobno pokrojone)
1 łyżka suszonego tymianku
2 łyżeczki soli
2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę 
1 łyżeczka pieprzu
1/3 szklanki wywaru spod gotowania mięsa lub warzyw
1 łyżka ketchupu SCD (klik!) + 1/2 szklanki
1.20 kg mielonej osobiście łopatki wieprzowej
1/2 szklanki mielonych migdałów
2 duże jajka


Rozgrzejcie piekarnik do 160 C. Na patelni podsmażcie na oliwie cebulę, tymianek, sól i pieprz do czasu, aż cebula zrobi się przeźroczysta, a nie brązowa. Dodajcie wywar, czosnek i 1 łyżkę ketchupu, wymieszajcie. Odstawcie do przestudzenia. 

W dużej misce połączcie łopatkę, przestudzoną cebulę z patelni, migdały i jajka i delikatnie wymieszajcie widelcem. Nie wyrabiajcie ręką, bo wyjdzie twarda. Przełóżcie na papier do pieczenia w brytfannie i uformujcie regularny kształt. Całość pokryjcie rozsmarowanym ketchupem i pieczcie przez 1 i 1/4 godziny. Smacznego:) 


3 komentarze:

  1. coś wykombinowałam :-)
    PASZTET DROBIOWY BEZ ZAPIEKANIA
    Składniki (na ok. 400g pasztetu):
    • ok.200g wątróbki drobiowej
    • ok.150g piersi kurczaka
    • 1 papryka czerwona
    • 2 łyżki oliwy lub masła
    • ok. 80 g masła
    • 1 mała cebulka ( jak pominiemy to będzie etap 2)
    • 1 ząbek czosnku
    • po 1 łyżeczce rozmarynu i tymianek
    • sól, pieprz
    Paprykę kroimy w małe kawałki, cebulę siekamy. Oba warzywa wykładamy na patelnię z olejem i lekko smażymy –podlewam troszkę wodą . Miękkie warzywa odkładamy na bok.
    Mięsa kroimy w kostkę. Im mniejsze, tym szybciej się udusi i lekko podsmaży. Na patelnię wlewamy oliwę, dodajemy czosnek przeciśnięty przez praskę oraz oba rodzaje mięs, posypujemy rozmarynem i tymiankiem . Doprawiamy solą i pieprzem. Jeszcze ciepłe kawałki mięs wkładamy do malaksera, wrzucamy upieczoną paprykę z cebulą, dodajemy masło pokrojone na kawałki i miksujemy (można użyć blendera). Doprawiamy do smaku.
    Naczynie wykładamy folią spożywczą, wykładamy do niego ciepły pasztet, wyrównujemy wierzch lekko zwilżonymi pacami (wtedy mięso nie będzie się kleić do rąk) i odstawiamy do wystygnięcia. Kiedy pasztet osiągnie temperaturę pokojową, można go wstawić do lodówki. Będzie gotowy po kilku godzinach, ale nawet taki ciepły jest smaczny.

    DOMOWA WĘDLINA Z INDYKA
    * filet z indyka (ok. 1,2 kg)
    * 2 łyżki powideł śliwkowych( scd )suszone śliwki długo gotować a później zmielić Benderem ( ja ten składnik pominęłam bo jeszcze nie mogęsuszonych owoców)
    * 3 łyżki miodu
    * 2 łyżki octu jabłkowego
    * 1/4 łyżeczki soli
    * 2 łyżki wody
    Powidła, miód, ocet, wodę i sól podgrzewamy w rondelku do chwili aż składniki połączą się i będą płynne.
    Mięso obwiązujemy nitką aby nadać mu kształt i przekładamy do keksówki ( ja zawinęłam w bandaż dobrze trzyma wilgoć). Mięso zalewamy przestudzoną marynatą i obtaczamy je w niej z każdej strony. Mięso odstawiamy do lodówki na 12-24 godziny. Na drugi dzień odlewamy zalewę i łączymy ją ze 125 ml wody. Połowę marynaty wlewamy do foremki w której będzie się piekło mięso, a drugą częścią polewamy kilkukrotnie mięso podczas pieczenia. Pieczemy w 180 stopniach przez 70 minut. Studzimy w foremce.
    Wyszło bardzo dobre nawet bez śliwkowego powidła.

    Może komuś się przyda do kromeczek na śniadanko.

    Mam jeszcze w zanadrzu pastę rybną dzisiaj będę ją robić więc opiszę później.
    U mnie wszystko wróciło do normy ach przypomniało mi się

    SAŁATKA BROKUŁOWA
    różyczki brokuła ugotowane
    2 jajka na twardo w kostkę
    pokrojony w paseczki ser chedar lub gouda (dozwolone)
    wędlinka z indyka SCD pokrojona w paseczki
    majonez scd
    przyprawy do smaku
    wszystko mieszamy i zajadamy


    OdpowiedzUsuń
  2. Cześć mam do ciebie pytanko?
    wybieram się na wakacje za miesiąc i będzie to krynica ale domek w lesie blisko plaży- raj tylko jest problem z moim jedzeniem, zastanawiam się jak można sobie poradzić z tym i myślę o słoikach to co gotuję sobie w domu dać do słoików i zapasteryzować (obiady i owoce np. brzoskwinie czy ananas. natomiast wiem że mięsa robi się w słoikach ale dodaje się do nich smalcu aby ładnie wszystko przykrył - czy smalec jest dozwolony ? może ty też już gdzieś wyjeżdżałaś i masz ten temat obeznany. ciężko będzie z chlebem bo na tydzień mi wystarczy upieczony jeszcze w domu ale drugi tydzień wakacji to już chyba bez chleba będę musiała żyć( planuję znowu za miesiąc próbować tym razem wolno z chlebem z mąki migdałowej). Nie zabłysłam ostatnio inteligencją - bo z drugiego etapu wszystko sprawdziłam i zostawiłam na koniec wypieki ale ...ale.. w 2 etapie jest masło orzechowe a nie mąka pewno dlatego że masło lżej się trawi i łatwiej przyswaja niż mąkę a ja sobie walłam mąkę i pewno dlatego były małe kłopoty. boże i ja popełniam błędów. jeżeli masz jakieś pomysły wakacyjne -wyjazdowe to daj znać. Pozdrowienia dla całej twojej rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przyznam Monika ze ze względu na dietę postanowiliśmy nigdzie nie wyjeżdzać w tym roku. Jednak Twój pomysł na jedzenie w słoikach uważam za świetny. Jakby się zastanowić to wszystko jest do zrobienia. Trzeba by się wybrać tylko w miejsce z dostępem do kuchni i lodówki. Moja znajoma, która ma córeczkę na SCD jeżdzi co roku, ale wynajmuje kwaterę z kuchnia do pełnej dyspozycji i gotuje na miejscu tak jak w domu. Co do chleba to jeżeli tylko będzie zamrażalnik to nie ma najmniejszego problemu. Ja zawsze piekę 3 sztuki chleba, jedna zostawiam do jedzenia na bieżąco a dwa mroże i tym systemem piekę Kacperkowi chleb raz na dwa tygodnie. Robisz tak: 10 szklanek zmielonych orzechów( migdały, kokos, włoskie, czy co tam masz, najlepsze wychodzi z migdałow lub mieszana), 13 jajek, 1 szklanka oliwy z wytłoczyn z oliwek, 0.5 litra wody gazowanej, 1 łyżeczka sody, 1 łyżeczka soli. Ubijasz pianę z białek i łączysz z resztą. 170 C przez 1.5 godziny. Pieczesz w trzech foremkach jednocześnie - masz trzy chleby. Są super do mrożenia. No tylko pytanie czy Ty dasz radę juz z takim chlebem. Twoje przepisy doklejam pod poprzednimi. Dziękuję za nie:) Pamiętaj ze ocet jabłkowy jest zabroniony!
    Smalec jest jak najbardziej dozwolony.

    OdpowiedzUsuń