piątek, 24 kwietnia 2015

Syrop z mniszka lekarskiego

W najbliższych kilku dniach wybierzcie się na łąkę, oddaloną od ruchu samochodów, niepryskaną środkami ochrony roślin czy nawozami i nazbierajcie kwiatów mleczy. 

Mlecz, czyli mniszek lekarski, posiada wspaniałe właściwości w walce z infekcjami, a teraz, gdy kwiaty są młodziutkie, jest to najlepszy okres w roku, aby przygotować sobie zapasy tego syropu na zimę.



Uzbierajcie pełen litrowy słoik kwiatów mlecza. Gdy przyniesiecie do domu rozłóżcie je na pół godziny luzem na ściereczce, wszyscy nieproszeni goście wyjdą ze środka.  Najlepiej na balkonie czy tarasie, bo nie chcemy, aby robaczki rozniosły nam się po domu:) Gdy zbieramy kwiaty rano  robaczków jest najmniej.

Po tym czasie kwiaty przepłukujemy. Zalewamy 1 litrem zimnej wody i doprowadzamy do wrzenia. Ma to trwać długo, na małym ogniu. Chcemy wyciągnąć z kwiatów jak najwięcej esencji. Zagotowany  napar pozostawiamy nieodcedzony na noc. 

Na drugi dzień, przecedzamy przez sito dokładnie odciskając kwiaty. Nie będą one już potrzebne. Napar ponownie doprowadzamy do wrzenia dodając sok z połowy cytryny (tylko dla smaku) i mały słoik miodu (mój 375 ml).  Gotujemy powoli, aby napar odparował. Studzimy przez noc.

Trzeciego dnia znowu powoli zagotowujemy, przelewamy do słoika, najlepiej ciemnego i pasteryzujemy na zimę. Dawkowanie: 2-3 łyżki dziennie.
Ostrzeżenie dla osób z wrzodami żołądka - syrop nie jest wskazany dla Was.

Syrop  walczy z uporczywym, przewlekłym kaszlem, z bólem i obrzękiem gardła, pomaga w zapaleniu jamy ustnej i zapaleniu oskrzeli.

Syrop dopisałam do zbioru wszystkich środków jakimi możemy leczyć sie na SCD. Znajdziecie je w poście Choroba na diecie SCD


wtorek, 14 kwietnia 2015

:)

Dzisiaj mamy absolutny przełom. Cos wyraźnie zaczęło sie dziać, bo dopiero wkleiłam filmik o tym jak Kacperek zaczął się bawić, a tu dzisiaj druga niespodzianka i to myślę, że dużo większa niż ta zabawa.

Kacper chodzi na kilka różnych terapii, między innymi na terapię logopedyczną, na której uczy się pisać w Wordzie na komputerze. Polega to na tym, że z pomocą terapeuty przepisuje podpisy pod obrazkami typu "zielony kwiatek", "duży dom" i podobne. Trwa to już drugi rok. Kacper lubi te zajęcia.

Dzisiaj stało się coś nowego. W trakcie zajęć zaczął pisać samodzielnie. Najpierw były bardzo proste rzeczy, zwykłe przepisywanie krótkich zdań jak na każdych zajęciach, a potem zaczał się denerwować. Pani terapeutka napisała więc na komputerze "co ci przeszkadza?" no i wtedy, ku mojemu kompletnemu zaskoczeniu, potoczyła sie pomiędzy nimi rozmowa na piśmie!

Zobaczcie: ( Kacpra pismo drukowane, terapeuty pisane):

Początek, strona pierwsza:

No i strona druga z prawdziwą rozmową: 


Mam powód do radości:)))



wtorek, 7 kwietnia 2015

Zobaczcie jak Kacperek się dzisiaj bawił

U nas to jest wielkie wydarzenie, bo Kacper w zasadzie w ogóle się nie bawi. Przynajmniej w klasycznym tego słowa znaczeniu. Od początku choroby nie widziałam NIGDY, aby w trakcie zabawy używał wyobraźni, a chyba tutaj ją widać. Co myślicie?


sobota, 4 kwietnia 2015

Banalnie prosty SCD Mazurek Świąteczny

SCD MAZUREK ŚWIĄTECZNY  (baza etap 3, reszta  zależy od dekoracji)


2,5 szkl mąki migdałowej
1/3 szkl miodu
100 g  masła lub równowartość wagowa masła klarowanego
szczypta soli
coś do dekoracji

Z podanych składników zagniatamy ciasto i wsadzamy do lodówki do schłodzenia, najlepiej na noc. Rano odkrawamy plasterki i układamy je na dnie i brzegach wybranej brytfanny, dociskając dłonią i zapełniając puste miejsca. Dekorujemy według własnego pomysłu i pieczemy 20 minut w 180 C. 

Do dekoracji możemy użyć:
-dżem SCD
-rodzynki
-migdały
-skórkę pomarańczową SCD
-wiórki kokosowe
-orzechy laskowe czy macadamia
-suszone morele i daktyle

Smacznego:)

piątek, 3 kwietnia 2015

Chrzan, ćwikła i następne ciasto



Cześć kochani:) Będzie szybko, bo jest juz późno, a zapewne rozumiecie jaka jest gonitwa przed Świętami - jestem pewna, że macie to samo:)




Jednak przede wszystkim chcę życzyć Wam zdrowych i spokojnych Świąt, spędzonych w gronie rodziny, pełnych radości i szczęścia. Oby te Świąteczne dni przyniosły Wam zasłużony odpoczynek  i radość:)


***

SCD CHRZAN (etap 3)

drobno tarty korzeń chrzanu
sok z cytryny
1 łyżeczka miodu
2 jajka na twardo, białko drobniutko pokrojone, a zółtko roztarte widelcem
sól, pieprz

Chrzan trzemy, skrapiamy sokiem z cytryny, aby nie ściemniał i mieszamy z pozostałymi składnikami.

SCD ĆWIKŁA

2  gotowane buraki
1 łyżeczka tartego chrzanu
1 łyżeczka soku z cytryny
1/2 łyżeczki oliwy z oliwek
sól, pieprz

Buraczki ścieramy na drobnych oczkach tarki, łączymy z pozostałymi składnikami.

SCD CIASTO PRZEKŁADANE (etap3)


Do zrobienia tego ciasta potrzebne będą dwa blaty i przełożenie. 

Składniki na 1 blat: 
2 szkl mąki migdałowej
1/2 szkl oliwy z wytłoczyn z oliwek lub innej
1/2 łyżeczki soli
1 jajko
1/2 łyżeczki sody
1 łyżeczka SCD ekstraktu z wanilii
1/3 szkl miodu

Wszystkie podane składniki wymieszać w misce, wyłożyć na brytfannę i piec około 25 minut w temperaturze 170 C. Takich blatów potrzebujemy dwa.

Przełożenie:
3 kubki śmietany kremówki
2 łyżki miodu
żelatyna spożywcza

3 kubki śmietany kremówki nastawiamy na jogurt SCD. Po zrobieniu się jogurtu, śmietanę schładzamy przez noc, a następnie ubijamy na sztywno z 2 łyżkami płynnego miodu. Żelatynę rozrabiamy w niewielkiej ilosci gorącej wody (ilość żelatyny wg zaleceń na opakowaniu), następnie dodajemy delikatnie do ubitej śmietany i dokładnie rozprowadzamy. 

Pierwszy blat nasączamy osłodzoną miodem herbatą lub sokiem jaki akurat mamy pod ręką. Wykładamy na niego część ubitej śmietany, pomiędzy nią wkładając pokrojonego na plasterki banana lub inne wybrane przez siebie owoce. Przykrywamy drugim, nasączonym blatem i na wierzch wykładamy pozostałą część bitej śmietany. Dekorujemy jak chcemy:)

Na zdjęciu banany są skropione sokiem z cytryny, w przeciwnym razie mogłyby po chwili ściemnieć. Aby zapobiec ciemnieniu można też zanurzyć je na moment w galaretce, która oblepi owoc.

Smacznego:)