poniedziałek, 17 września 2018

Najnowsza rozmowa Kacpra

Dawno nie wklejałam żadnych rozmów z Kacprem, takich za pomocą Worda, dlatego dzisiaj krótka rozmowa z nim, świeża, jeszcze z wczoraj.

Kacper ma teraz 14 lat, mowa czynna zaczęła się pojawiać jakieś dwa lata temu, początkowo jako pojedyncze dźwięki, potem pojedyncze sylaby, a w końcu słowa. Wszystko dzięki chelatacji, o której napisałam tu na blogu cały instruktaż, oraz sumiennej i rzetelnej pracy logopedów. Szczególne podziękowania należą się Pani Ani Matyjaszek, która swoją pracą i zaangażowaniem, przerosła wszystkich terapeutów, z którymi miałam do czynienia. Dziękuję!

Mowa Kacpra wciąż jest słaba. Największy problem stanowi fakt, że jedynie sporadycznie, używa tej mowy do komunikacji ze swojej inicjatywy. Najczęściej jest to powtarzanie słów, zdań, czytanie na głos. W sytuacjach zagrożenia potrafi sam spontanicznie powiedzieć co się dzieje, natomiast na co dzień nie chce sam rozpoczynać rozmów. Mam wrażenie, że całkowite milczenie przez ponad 10 lat zrobiło swoje, i nauczyło syna tego, że mowa nie jest mu potrzebna do funkcjonowania. Z tego błędnego rozumowania staramy się go teraz wyprowadzić i na tym się skupiamy. 

Ok, no to macie krótką wczorajszą rozmowę:)


Kacperku jak się zapatrujesz na to ze Kamil jeżdzi z nami teraz do szkoły?
Tak mniemam ze mozna rozpatrzyć  w dwóch sferach postanowiłem to sobie tlumaczyc jego dziecinnoscia bo moglby przecież jezddzic autobusem.

A co sądzisz o jego charakterze i o tym jak zachowuje się w domu?
Tak sadze ze moglby zachowywać się lepiej.peewnee wsprawy sa nie do zaakceptowania jak na przykład 
wolebyc obiektywny z bratem trzeba w zgodzie zyc.


To wyszukane słownictwo;)

14 komentarzy:

  1. Pięknie Agnieszko, gratuluję i życzę dalszych sukcesów.
    ps-twój kolega Daniel z fb, który dzięki tobie w dużej mierze ma nadzieję na lepsze jutro.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnieszko chciałam się zapytać czy 2,5roku na diecie Scd mogę wprowadzić kasze jaglaną albo ina co o tym sądzisz.Miałam wrzodzejace zapalenie jelita grubego,ale teraz czuję się bardzo dobrze i chciałam spróbować upiec chleb właśnie z kaszy.Nie wiem czy to nie za wcześnie bardzo szanuje twoje porady.Ta Nutella twoja jest pyszna zamieniłam cukier kokosowy na miód wyszła przepyszna :-) cześć Beata pozdrowienia dla całej rodzinki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestes kolejną osobą której dieta pomogła! Bardzo sie cieszę! 2,5 roku to wystarczający czas by zakończyć dietę, ale nie szalej:) Zacznij bardzo powoli wprowadzając najpierw namoczone przez noc zboża. Po prostu zalej na noc jaglankę wodą, na drugi dzien odlej wodę i normalnie ugotuj. Będą łatwiejsze do strawienia. Zyczę dużo zdrowia Beatko:)

      Usuń
  3. Dzień dobry,Pani Agnieszko chciałam przekazać wielkie wyrazy uznania dla Pani jeżeli chodzi o walkę o dobrostan Pani synka.Pani blog okazuje się być nieocenioną pomocą dla osób,które są zmuszone na zmianę nawyków żywieniowych z różynch przyczyn.Ja z córką od kilku dni jesteśmy na intro walczymy z ciężką alergią pokarmową. Mam do Pani pytanie jakie akcesoria kuchenne (urządzenia) ma Pani w swojej kuchni,żeby ułatwić sobie pracę .Będę wdzięczna za wskazówki.Pozdrawiam Aneta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pani Aneto dziękuję bardzo za ciepłe słowa:) Staram się jak mogę by pomóc innym. Odpowiedź na zadane przez Panią pytanie znajduje się w poniższym poście http://naprzekorniemozliwemu.blogspot.com/2014/10/czy-dieta-scd-jest-droga.html

      Usuń
  4. Dzień dobry, chciałbym Pani serdecznie podziękować za tego bloga. Dzięki Pani zdecydowałam się na tę dietę. Mam 32 lata i choruję na Leśniowskiego Chrona od ok. 7 lat. Wczoraj minął 10 miesiąc z dietą. Przestrzegam ją bardzo restrykcyjnie. Nigdy nie skusiłam się na coś niedozwolonego. Ludzie z pracy i otoczenia, a także niektórzy lekarze reagowali różnie na moje jedzenie, ale się tym nie przejmowałam, bo to moje życie, moje zdrowie i moja świadoma decyzja. Jestem aktualnie na 3 etapie, poruszam się po nich bardzo wolno, bo dość długo miałam objawy choroby (biegunki). Przedwczoraj miałam wykonaną kolonoskopię i... moje jelita są prawidłowe, zniknęło z nich wszystko, nie ma oznak choroby. Wiedziałam, że będzie dobrze, bo samopoczucie i prawidłowe wyniki krwi świadczyły o cofaniu się choroby. Jestem w siódmym niebie! Oczywiście diety nie przerwę. Poznałam dużo nowych smaków i potraw, będę przechodzić na 4 etap diety. Jestem z siebie dumna, bo wcześniej nie wyobrażałam sobie życia bez kopytek, pierogów i białego chleba. A teraz nawet za nimi nie tęsknię. Życzę Wszystkim takich rezultatów diety! Jeszcze raz bardzo Pani dziękuję za tego bloga.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ogromnie mnie cieszą takie wiadomości, przesyłam wielkie gratulacje i również jestem z Pani dumna! Dobrze wiem, ile ta dieta wymaga wyrzeczeń, szczególnie na początku oraz ze nie jest łatwo na niej wytrwać gdy wokół jesteśmy bombardowani mądrościami innych. Super! Dojdzie Pani do całkowitego zdrowia i kiedyś ta choroba będzie jedynie przykrym wspomnieniem. Ja myślę, ze dieta otwiera nam też myślenie na trwałe zmiany nawyków co do jedzenia i ja, choć nie jestem na SCD to wiem, ze dieta nauczyła mnie zupełnie innego spojrzenia na jedzenie i po niej nigdy juz nie wróciłam do klasycznej polskiej kuchni. Zyczę wesołych Świąt i jeszcze zdrowszego Nowego Roku!

      Usuń
  5. Dzień dobry, jestem drugi dzień na intro, lekarz stwierdził u mnie SIBO. Dostałam antybiotyk Xifaxan do stosowania przez siedem dni. Wczoraj zakończyłam branie tego leku. Dzisiaj powinnam zacząć brać probiotyk alflorex, jednak ma on w składzie Bifidobacterium infantis oraz skrobię kukurydzianą, które są zakazane na diecie SCD. Wcześniej myślałam, że po zakończeniu antybiotyku pierwszego dnia intro poczekam do końca fazy wstępnej i zacznę pierwszy etap wraz z probiotykiem, ale zawiera on zakazane kultury bakterii i skrobię. Czy Pani zdaniem powinnam zrezygnować z tego probiotyku jeśli wcześniej brałam antybiotyk? Antybiotyk ten nie działa w żołądku, działa miejscowo w jelicie.
    Ola

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dieta scd nie jest dietą idealną do leczenia SIBO, ale część osób na to chorych twierdzi że scd im pomogło
      . Myślę że warto spróbować. Do leczenia tej choroby osoby częściej stosują dietę Low FODMAP. Myślę że w sytuacji jaką pani opisuje będąc na pani miejscu Wzięłabym ten probiotyk a dopiero potem, po zakończeniu jego przyjmowania zaczęłabym dietę scd od początku na próbę trzymiesięczną. Gdyby po tym czasie rezultaty były niezadowalające przyszłabym na dietę Low FODMAP

      Usuń
    2. Dziękuję za odpowiedź ;) A czy przy stosowaniu probiotyku jeść wszystko, np produkty owsiane i ryżowe, aby nie zabrakło węglowodanów? Czy lepiej jeść te dozwolone na scd z pierwszego i drugiego etapu?

      Usuń
  6. Ja bym sie juz powoli odzwyczajala od platkow i ryzu by przejscie na SCD bylo potem mniej dotkliwe.Jezeli chce Pani dostarczyc sobie prebiotykow to znajdują sie one w cebuli,bananach, miodzie, szparagach, cykorii i czosnku, a są to produkty dozwolone na SCD.

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy na diecie scd można jeść ser domowej roboty na podpuszczce? Taki ser z mleka prosto od krowy? Znalazłam informację, że ser podpuszczkowy zawiera 0,1 g laktozy/100g.
    Czy w ogóle można na którymś etapie pić mleko krowie takie od własnej krówki?

    OdpowiedzUsuń