sobota, 7 czerwca 2008

Czy to jawa czy sen?

Dzisiejszy dzień jest jak ze snu.

Dzień jakiego nie było ani jednego od początku choroby tj. od lata/jesieni 2005. Chodzi mi o zabawę. Kacper bawi się już około 15-20 zabawkami. Nawet gdy ogląda bajkę to jednocześnie musi się bawić. To jest nie do uwierzenia, to jest jak sen na jawie.

Budzi się i natychmiast bierze do ręki zabawkę, zasypia z zabawką, po przyjściu ze szkoły biegnie do zabawek. Wyrywa zabawki Kamilkowi. Ta zabawa nie wykracza poza poziom rozwoju dwulatka, ale co z tego? Nie ma żadnej zabawy w udawanie, używania wyobraźni, ale co z tego? Nie jeździ autkami, ale co z tego?

Bawi się i to jest przełom.

Boję się, że się jutro obudzę i tego już nie będzie. Że to jakieś chwilowe. Odstawiliśmy całkowicie zastrzyki MB12 już dwa tygodnie temu i teoretycznie powinien się pogarszać, a on się polepsza.



Jeszcze wczoraj nie widziałam tego tak wyraźnie. Przecież wiecie, że od jakiegoś czasu piszę, że zaczyna pojawiać się zabawa. To było jednak jedną, dwoma, maksymalnie trzema zabawkami. Dzisiaj prawie wszystkim.

Hihi:)))))) Ale fajnie:))))))

PS. jutro ma być u nas 36 stopni...

7 komentarzy:

  1. To cudownie :)))))))))))))))
    To nic, że zabawa jest na poziomie 2latka, potem będzie na pzoiomie 3-latka, 4 latka i będzie dobrze :)

    Mam pytanie, czy ta dieta może pomóc osobie autystycznej, która jest już prawie dorosła? Mam od niedawna znajomego ( biznesowego), który ma chorego syna. Chłopak najpierw był taki słaby, że tylko leżał w łóżku, bez kontaktu. Teraz zdaje się uczy się w specjalnej szkole i radzi sobie coraz lepiej. Szczegółów nie znam, nie chcę się tak wprost dopytywać. Ale powiedz, czy dieta moze go jeszcze usprawnić umysłowo? Chodzi mi o to, czy warto wchodzić w tak trudną i ostrą dietę osobie dorosłej?
    Widząc jakie odnosicie sukcesy z Kacperkiem chciałabym dać im namiar na twój blog.

    Pozdrawiam
    Lotos

    ps. napisz jak ci wyszlo to moje miesko :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Każdej osobie autystycznej może pomóc, ale nie musi. Powinni spróbować, dać sobie czas 4 miesięcy ścisłego przestrzegania diety. Zobaczą czy działa. Czym dłużej trwa autyzm tym trudniej powrócić do świata zdrowych. Ja bym im radziła spróbować. Na tej diecie w USA jest wiele osób dorosłych i często dieta pomaga.

    Lotosku czy ja moge się brać za ten schab jeżeli u nas 36 stopni? jak tak będzie wisiał to się mi może zaśmierdzieć...kupiłam schab ale póki co w lodówce lezy.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiesz, ja to schabu nie suszę , bo gruby jest i dłuuuuugo musiałby schnąć. Lepsze są te polędwiczki.

    A czy można w takim upale- wg mnie mozna. Po 3 dniach w soli mięso przechodzi nią do środka i nie zepsuje się. Dobrze żeby wisiało sobie w zacienionym ale przewiewnym miejscu. Moje sie suszyły na powietrzu pod dachem z matariału ( taki dach na stelazu) a po 2 dniach zabrałam do domu ( susza się w kuchni). Dziś było u mnie 28 stopni i jest ok. Ta pończocha moze dziwnie brzmi, ale ja tam się brzydze, zeby mi jakaś mucha nie usiadła na jedzeniu.

    Miesiwo wydaje mocny zapach tych przypraw- czosnku szczególnie to jak chcesz suszyć tylko w domu to moze bez czosnku rób ;)

    Jak miesko podeschnie ze 2 dni to juz zapach jest malutki.

    O rety- moje polędwiczki wiszą już z 5 dni i lada dzien będą gotowe - ta ra ra ra :)))))- choć mozna je jeść na róznym etapie ususzenia - ja trzymam minimum 5-7 dni, ale ludzie jedza i wcześniej :)

    Tak sięwlaśnie zastanawiałam z tą dietą dla dorosłych - u nich postępy mogą nie być takie superowe jak u Kacperka.Ale nic, powiem im o tej dziecie - moze się zdecydują.
    Ojciec tego chłopca jest bardzo dobrym czlowiekiem, bardzo dba o swoich chlopaków ( ma jeszcze 2 synów, jeden też wymaga specjalnej opieki). Takim ludziom chciałoby się nieba przychylić, jest wyjątkowy.

    Lotos

    OdpowiedzUsuń
  4. Pytałam siej eszcze teściowej czy można robić jak jest gorąco i powiedziała, ze jednak nie bardzo. Ja robiłam i było dobrze, ale jak tam u was takie upały niespotykane w Polsce to moze lepiej nie robić?

    Za to to gotowane mozna zawsze i jest naprawdę fajne :)

    Lotos

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje ja jestem na początku tej drogi mały ma trzy lata . Pocieszająca jest twoja wersja diety tylko kto Ci ją zalecił bo mi mówiono np. Ze marchewki nigdy jeść nie będzie mógł ,ziemniaka, a z owocy to tylko kiwi i gruszkę i wogóle żadnych produktów które zawierają węglowodany a takich jest chyba 5. Więc ja jestem tą dietą przerażona, ale jutro mam uczestniczyć w szkoleniu to może nie będzie tak źle:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dieta SCD jest szeroko stosowana w USA do leczenia autyzmu. Duzo szerzej niż w Polsce, gdzie prawie wszyscy opierają sie na tej bez glutenu ikazeiny oraz cukru.

    Wiem o czym piszesz, ale to jest zdaje się dieta specjalna do leczenia candidy pana Janasa ( może przekręcam nazwisko. W diecie SCD zasada jest taka, że mozna stosować węglowodany proste, odrzuca się złożone lub podwójne. proste sa łatwo wchłanialne przez organizm i nie zalegają w jelitach, tym samym nie zywią złych bakterii. Opisywałam to w pierwszych postach. Przy leczeniu drożdzy trzeba dodatkowo wyłaczyć z tej diety miód. A przy jeszcze ściślejszej to co mówisz. Ale wtedy to już będzie leczenie drożdzycy, a nie tylko jelit.

    OdpowiedzUsuń
  7. DIETA LECZENIE TO WSZYSTKO WG. MNIE W POLSCE raczkuje i tak nikt naprawdę niewie do końca co wolno a co nie.Badania chciałam zrobić w Vega Medica czy ma właśnie drożdżyce, pasożyty itd ale dowiedziałam sie że one nie są wiarygodne a skąd mam wiedzieć czy ma drożdżyce czy nie i czy muszę mu prowadzić tak rygorystyczną dietę. Wogóle to totalnie klapa każda mama sama sobie lekarzem terapeutą dietetykiem i niewiem co jeszcze( przepraszam za nieskładne słownictwo)ale zdenerwowana jestem :)

    OdpowiedzUsuń