wtorek, 13 maja 2008

Tony

Facet nazywa się Tony Garza.

Piotrek zdobył do niego numer przypadkowo. W trakcie rozmowy powiedział, że jest z najbliższego otoczenia Jana od Boga, osobistej asysty. Kiedy z nim rozmawialiśmy przez telefon był w Brazylii, i wciąż tam jest, prawdopodobnie jeszcze dwa tygodnie. Gdy Piotrek przedstawił mu naszą sytuację prawną, nasz status w USA, i w ogóle cała historię Kacperka, Tony poprosił o przesłanie mu kilkunastu zdjęć Kacpra w samych szortach, białych, oraz krótkiego opisu choroby, daty urodzenia i nazwiska. Z tych zdjęć wybrał jedno i w najbliższy piątek, a jeżeli się nie uda to w następny już na pewno, przedstawi zdjęcie JoB i zadzwoni do nas co JoB zalecił.

Słyszałam to już z innego źródła, ale on też powiedział, że JoB ma zdolności leczenia, sprawdzenia co się dzieje w organiźmie, nawet robienia operacji tylko na podstawie zdjęcia i może powiedzieć jak leczyć czlowieka. Czekamy więc teraz z nadzieją na to co powie. Tony zalecił nam też zarezerwować wszystkie cztery dni na jesienne spotkanie z JoB, a nie jeden dzień jak był zarezerwowany dotychczas.

Kazal sobie za to zapłacić $65.

OK. Żadne to pieniądze, nawet gdyby przyszło wtopić. Nie takie kwoty szły na lekarzy, którzy nie zrobili nic. Warto sprawdzić co potrafi załatwić Tony. Przez telefon był to człowiek miły, spokojny, wlewający w serce wiele nadzieji.

Tony ma swoją stronę internetową, zdjecie może do niego wysłać każdy, tylko trzeba kontaktować się w języku angielskim. Pewnie poczekacie na moją opowieść, na to tak rozwinęła się sytuacja i potem zastanowicie się czy samemu skorzystać.

Nie rozumiem co się teraz dzieje z moim życiem i do czego to wszystko prowadzi. Nigdy wcześniej nie zajmowałabym sobie głowy uzdrowicielami, bo po prostu w to nie wierzyłam. Tonący brzytwy się chwyta. Lekarze nie pomagają, sięga się po wszystko.

Żyję teraz ta nową nadzieją, wierzę że tym razem sie uda.

Zresztą na każdym razem jest tak samo.

Byle do piątku. Czas tak wolno płynie.

7 komentarzy:

  1. Ja chce wyslac zdjecie mojej corci.Mozesz mi pomuc napisac po angielsku to co trzeba bo jak wiesz:( angielskiego ni z zab.

    Anna
    A juz drugi dzien.Colerka nic jesc nie chce prawie, od jajek ja wykreca ostatecznie jak juz w brzuchu burczy to zje troche rosolu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Próbowałas robić jej placuszki z kurczaka? Zmiksuj gotowanego kurczaka z jajkami i smaż na paletni na małej ilości oleju. Możesz posolic solą morską bez dodatków.
    Aniu w sprawie Tonego odpisze na maila.

    OdpowiedzUsuń
  3. dziekuje! Agniesiu a dajesz jakies suplementy ? Bo ja daje tran ale chce jeszcze dodac wit B12 ale musze z tym do lekarza a jednyny to we wloszech ten dr. Verzella.Wzielam u niego wizyte ale dopiero na druga polowe sierpnia bedzie dostepny.Nie wiem co robic. A jak z homeopatia? Probowalas? Slyszalam ze wiele dzieci wyszlo ze stanow ponad 70.
    Nie udaja mi sie te placuszki, czuje jajko i wykreca ja od samego jajka, juz nie wiem co z nia zrobic, nie chce , wczesniej tez jajek jesc nie chciala ale jakos przemycalam w cacao a teraz to juz kicha.

    OdpowiedzUsuń
  4. Spróbuj placuszki z marchewki. Miksujesz gotowaną marchewkę z jajkiem, mozesz dodać ciutkę miodu, zrób tak żeby jajko było tylko jedno a marchewki więcej, mozesz dodać odrobinke cynamonu i tak jak tamte smaz je malutkie na odrobinie oleju. Nie mam Twojego maila.

    Suplementów przerobiłam już miliony z Kacperkiem, obecnie też daję, właśnie piszę o kilku następnego posta.
    Tran Kacperek brał długo, teraz nei dostaje, za to daję mu sporo kwasów omega.
    Na homeopatii się nie znam, ale tu trzeba byc ostrożnym na naszej diecie.
    Nie rozumiem tego zdania:" Słyszałam, że wiele dzieci wyszło ze stanów ponad 70" - o co chodzi?

    OdpowiedzUsuń
  5. Chodzi o punktacje w tescie. Moja ma 68

    OdpowiedzUsuń
  6. Agnieszko zapomnialam jeszcze o jednym. Czy robilas synkowi testy alergiczne?? Moze po prostu za szybko czytalam. :-PPP
    Bardzo polecam firme USBioTek http://www.usbiotek.com/
    Tam robila testy kolezanka, o ktorej wczesniej pisalam. Mojej malej w zadnych innych testach nie wychodzily alergie, lekarz po malu zaczynal przewraca oczami i pukac mnie w glgowe. Dopiero jak zobaczyli co wyszlo z ta firma to uwierzyli. U malego kolezanki rowniez wyeliminowanie wszystkich produktow z testow, nawet jezeli uczulenie wyszlo w no reaction zone, bardzo pomoglo.
    Ola

    OdpowiedzUsuń
  7. Kacper ma zero objawów jakiejkolwiek alergii, ale testy robiłam dla świętego spokoju. Wyszło, że nic nie ma.

    OdpowiedzUsuń